Czerwiec

Czerwiec przyniósł nam prawdziwą feerię barw. Prym wiodły oczywiście kwiaty – te miejskie, ogrodowe i te bardziej „polne”, choć wyrastające między blokami. Dzieci zachwycały się ich kolorami, zapachami i kształtami, a my z radością obserwowaliśmy, jak wzrasta ich wrażliwość na piękno otaczającego świata. Z zebranych kwiatów powstały pachnące prace plastyczne – wyjątkowe kompozycje z natury, które dzieci tworzyły z prawdziwym zaangażowaniem (i odrobiną zachwytu dla każdego płatka).

 

Spacerowaliśmy niezmiennie – rytmicznie, codziennie, z ciekawością. Czasami szybciej (gdy na horyzoncie pojawił się plac zabaw), a czasami wolniej – wąchając kwiaty, słuchając ptaków lub obserwując muchę na ławce. Stały rytm dnia daje dzieciom poczucie bezpieczeństwa i harmonii, a jednocześnie przestrzeń na małe odkrycia i codzienne zachwyty.

 

W czerwcu świętowaliśmy także:

 

Dzień Przyjaciela – tworzyliśmy kolorowe, radosne prace o przyjaźni, rozmawialiśmy o tym, co to znaczy być dobrym kolegą i koleżanką.

 

Dzień Wiatru – przy tej okazji powstało tematyczne dzieło a dzieci dmuchały, wachlowały i kręciły wszystkim, co dało się poruszyć.

 

Dzień Taty – przygotowaliśmy prace plastyczne w formie eleganckich koszul z krawatami. Każde dziecko samodzielnie wybierało kolory papieru i dodatków, które – ich zdaniem – najlepiej pasowały do ich taty.

 

Tradycyjnie odbyliśmy wizytę w stadninie koni. Dzieci z bliska obserwowały konie,  rozmawiały  „ihaha”  i „prprprp”.

 

Z okazji Dnia Dziecka zorganizowaliśmy piknik – wyjątkowe spotkanie trzech punktów Dziennego Opiekuna. Były ogromne bańki mydlane, zabawy z chustą animacyjną, wspólne tańce i śpiewy na leśnej polanie. Dzieci bawiły się razem, dzieliły przestrzeń i emocje, a my opiekunki cieszyłyśmy się, że możemy na to patrzeć.

 

Największą atrakcją miesiąca była wizyta w placówce Straży Pożarnej. Dzieci z zainteresowaniem słuchały o pracy strażaków i oglądały sprzęt. Spotkanie było też okazją do rozmowy o zasadach bezpieczeństwa. Niektórzy z naszych małych słuchaczy z dumą przypomnieli, że Kicia Kocia też odwiedziła straż pożarną, a sąsiad Jacek to przecież… sam komendant!

 

Czerwiec był dla nas miesiącem pełnym ruchu, barw i wspólnych przeżyć. Wspólne działania, rozmowy, śmiech i codzienne bycie razem dały nam wszystkich to, czego nie da się kupić – prawdziwą bliskość.

Przewijanie do góry